Autor Wiadomość
IlyenaStardust
PostWysłany: Wto 21:35, 10 Maj 2011    Temat postu:

Tu nie jest mowa o jednym wywiadzie, on tak notorycznie robił. Ale wg mnie był geniuszem. No i pewnie się dobrze bawił, chociaż tego to nie wiem. Warhol ogólnie nie za bardzo lubił okazywać jakiekolwiek uczucia. Wink
Wujek Dominik
PostWysłany: Wto 21:31, 10 Maj 2011    Temat postu:

Widziałem ten wywiad o którym mowa. I facet albo był geniuszem, albo kompletnym idiotą. W każdym razie odniosłem wrażenie, że Andy strasznie dobrze się bawił zwodząc dziennikarza i mówiąc: "Nie wiem. Powiedz mi co ma Ci odpowiedzieć, to odpowiem".
IlyenaStardust
PostWysłany: Wto 20:37, 10 Maj 2011    Temat postu:

Co do książek o Warholu to czytałam tylko trzy; "Będę twoim lustrem", "15 minut sławy" (napisaną przez jedną z jego muz - Ultra Violet) oraz książkę z zaskakująco kreatywnym tytułem "Andy Warhol : życie i śmierć" Victora Bockrisa. "15 minut sławy" jest jak najbardziej godne polecenia, z tego co pamiętam, to znajduje się w niej nawet zdjęcie Warhola z Bowiem. Natomiast książka Bockrisa to tylko jeśli masz czas, bo jest diabelnie długa, nawet nie pamiętam, czy doczytałam ją do końca... ale jeśli nie, to raczej z braku czasu niż niezainteresowania.
Ponadto słyszałam, że " Od A do B i z powrotem" jest godna uwagi, zresztą napisana przez samego Warhola, więc sądzę, że warto. Powód dla którego jej jeszcze nie przeczytałam jest taki, że nie dorwałam w bibliotece a w Empiku też ni widu ni słychu.
Gość
PostWysłany: Wto 20:28, 10 Maj 2011    Temat postu:

Mam tę książkę, między innymi. Nowsze wydanie - tam jest nawet wyraźnie zaznaczone, że w wielu fragmentach, to fikcja. Chociaż i tak jest warta uwagi... przynajmniej jako lektura sama w sobie, dobry zapychacz czasu. Polecasz jakieś wywiady/artykuły/książki konkretnie? Chętnie bym coś poczytała, siedzę w tamtych czasach i interesuje mnie wszystko Smile
IlyenaStardust
PostWysłany: Wto 20:25, 10 Maj 2011    Temat postu:

A propos wywiadów z Warholem, to jak już gdzieś wcześniej wspomniałam; nie był on zbyt rozmownym człowiekiem. I co z tego? Ano to, że podobno często wcale tych wywiadów nie udzielał, tylko kazał dziennikarzom wszystko zmyślić. I tak na przykład książka poświęcona jedynie wywiadom z Andym pt. "Będę twoim lustrem" składa się prawdopodobnie w około 80% z fikcji dziennikarskiej. Wink
Gość
PostWysłany: Wto 20:17, 10 Maj 2011    Temat postu:

Zawsze miałam wrażenie, że Warhol kompletnie 'zlał' Bowiego przy okazji ich spotkania. Czytałam wywiady z AW i tak, jak pisała Ilyena - wspominał on tylko o butach i 'niezbyt udanej' piosence. Także ta fascynacja była raczej jednostronna... a szkoda, bo dostalibyśmy pewnie świetne zdjęcia/grafiki z Davidem. Niestety, pop art jakoś go nie pokochał Wink
IlyenaStardust
PostWysłany: Wto 17:24, 10 Maj 2011    Temat postu:

Całkowicie się zgadzam z Twoją propagandą! Very Happy
Ozannah
PostWysłany: Wto 17:09, 10 Maj 2011    Temat postu:

(moja propaganda mode on) Nikomu nie jest lepiej w krótszych włosach Razz (moja propaganda mode off)
IlyenaStardust
PostWysłany: Wto 10:21, 10 Maj 2011    Temat postu:

David wygląda w porządku, zresztą Włóczykij był fajny i go zawsze lubiłam. Wink Chociaż trzeba przyznać, że Davidowi lepiej w nieco krótszych włosach.
Wujek Dominik
PostWysłany: Wto 10:08, 10 Maj 2011    Temat postu:

Chyba nawet to już kiedyś widziałem. David wygląda tu jak Włóczykij :>
arnoldlayne
PostWysłany: Wto 7:58, 10 Maj 2011    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=9k4OnyNZK3E
IlyenaStardust
PostWysłany: Pon 16:51, 09 Maj 2011    Temat postu:

Ano współpracował z Velvetami i był poniekąd ich menadżerem. Także dzięki niemu do zespołu przyłączyła się na pewien czas Nico i powstała ich najsławniejsza płyta wraz ze znaną okładką z bananem, którą to okładkę Warhol zaprojektował. Very Happy
Tak jak napisałam Andy był zaskoczony tą piosenką i trochę zmieszany. No i racja, specjalnie jej nie polubił. Razz
Thanatos
PostWysłany: Pon 16:33, 09 Maj 2011    Temat postu:

Mogę się mylić, ale Andy Warhol był jakby "mecenasem" The Velvet Underground i rzeczywiście przyjaźnił się z Reedem. Podobno Andy'emu średnio spodobała się ta piosenka Bowiego Wink.
IlyenaStardust
PostWysłany: Pon 0:11, 09 Maj 2011    Temat postu:

Temat jest dość stary, ale odkopuję, bo się Warholem interesuję. W biografii Andy'ego, którą czytałam, było napisane, że Bowie odwiedził go w Fabryce chyba w 1971 roku. David zagrał mu piosenkę, chyba nie muszę mówić którą. Warhol był nią trochę zaskoczony. Ogólnie za długo nie rozmawiali, być może dlatego, że Andy nigdy nie był zbyt rozmowny. Pochwalił też buty Davida i zrobił im zdjęcie polaroidem; niestety zdjęcia do tej pory nigdzie nie udało mi się znaleźć. No i jako ciekawostkę dodam, że Warhol miał fetysz na punkcie butów. Wink Ponadto Bowie przyjaźnił się z Lou Reedem, a ten miał dość dużo styczności z Warholem.
Wujek Dominik
PostWysłany: Pią 8:23, 07 Sie 2009    Temat postu:

W dokumencie o Warholu, który widziałem ze dwa razy nie ma nawet najmniejszej wzmianki o Panu D, więc chyba niewiele mieli ze sobą wspólnego.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group