Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Wto 14:22, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
Wujek Dominik napisał: |
Można być słabym technicznie i grać genialną muzę. Rzecz leży w sercu a nie w palcach. |
Aaa, zgadzam się w zupełności - liczy się feeling. Nie zadowoli mnie jednak samo granie dla idei grania... coś stworzyć, chociaż scoverować... Życzcie powodzenia, bo bas, to dość droga impreza i będę musiała na niego własnoręcznie zarobić, ech. |
|
|
Wujek Dominik |
Wysłany: Pon 22:15, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
annia napisał: |
Bardzo przyjemnie się słucha. Zastanawiam się tylko jak wydawałeś te odgłosy dające taki fajny efekt |
Paszczą Serio serio. Tam jest trochę efektów, ale służą one tylko wyrównaniu sygnału i dodaniu przestrzeni. Nie było modulacji głosu, czy zmiany barwy, wysokości, czy tonacji. Jedyne nie-paszczowe odgłosy to takie szuranie w tle. |
|
|
IlyenaStardust |
Wysłany: Pon 21:36, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Ja przez te dwa tygodnie po kupnie gitary byłam pełna chęci i zapału; grałam przez całe dnie, a moje palce wyglądały dość marnie, całe poharatane od strun. No ale w końcu doszłam do wniosku, że to nie dla mnie i nigdy nie nauczę się grać na tyle, abym była z siebie zadowolona i gitara poszła w odstawkę.
Kiedyś miałam w domu skrzypce, ale pewnego dnia zniknęły i nie mam pojęcia co się z nimi stało. Chociaż nie sądzę, abym zrobiła kiedykolwiek z nich użytek. Wydaje mi się, że instrumenty smyczkowe to już wyższy poziom zaawansowania... Ale gra na gitarze przy pomocy smyczka brzmi świetnie. |
|
|
spina_bifida |
Wysłany: Pon 21:23, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
To już coś, ja niczego się nie nauczyłam. Próbowałam, ale po pewnym czasie znudziło mi się i od tamtej pory nie ruszyłam gitary.
Instrumenty smyczkowe - moje niespełnione marzenie. Jestem pewna, że z tego też by nic nie wyszło |
|
|
IlyenaStardust |
Wysłany: Pon 21:13, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
O, tak samo u mnie. Kupiłam gitarę jakieś 3 lata temu, pograłam na niej z dwa tygodnie i odstawiłam w kąt. No ale do teraz umiem zagrać jeden utwór, to zawsze jakiś sukces! Może gdybym miała gitarę elektryczną, a nie akustyczną, to by mi się bardziej chciało działać... Jeszcze marzę o keyboardzie, ale obawiam się, że mogłoby z nim być podobnie, jak z gitarą. Nadaję się chyba jedynie do słuchania muzyki... |
|
|
spina_bifida |
Wysłany: Pon 21:00, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
U mnie już chyba nic się nie ruszy. Gitara nadal stoi i się kurzy. |
|
|
annia |
Wysłany: Pon 15:33, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Bardzo przyjemnie się słucha. Zastanawiam się tylko jak wydawałeś te odgłosy dające taki fajny efekt |
|
|
Wujek Dominik |
Wysłany: Pon 13:18, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
A co powiesz o moich bzyczano - wytych utworach? |
|
|
annia |
Wysłany: Pon 12:56, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
ja niestety nie mam daru ani do grania, ani do śpiewania. Ale dalej próbuję, na gitarze wychodzi mi już na pewno lepiej niż pół roku temu, ale to dalej nie tak jakbym chciała żeby było Ale próby trwają nadal, nie wiem tylko co na to sąsiedzi.
Zostaje mi tylko podziwianie wszystkich, którzy z gitar potrafią wyciągnąć tak niesamowite dźwięki... |
|
|
Wujek Dominik |
Wysłany: Pon 11:34, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
Można być słabym technicznie i grać genialną muzę. Rzecz leży w sercu a nie w palcach. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 22:03, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
Śpiewam. Grywałam na klawiszach przeróżnych. Moje talenty oscylują gdzieś w granicach bluesowego pojękiwania, ale nie narzekam Może po wakacjach uda mi się w końcu kupić mój absolutnie wymarzony i wyśniony instrument, czyli gitarkę basową. Ach! Na samą myśl mam dreszcze. Pewnie wirtuozem już nie zostanę, ale znajdę odpowiednie towarzystwo i coś nagram. |
|
|
lalala |
Wysłany: Wto 12:20, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
trochę nieśmiało
|
|
|
Wujek Dominik |
Wysłany: Wto 9:49, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Jeśli się ładnie uśmiechniesz, to wyślę Ci mp3... Jeśli chcesz oczywiście. A sam tekst nie ma większego znaczenia. |
|
|
lalala |
Wysłany: Pon 22:25, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
Urzekł mnie jeden z tagów: "bejbi". Jestem na nie moich głośnikach i nie rozumiem ani słowa, bo przerywa... |
|
|
Wujek Dominik |
|
|